poniedziałek, 11 listopada 2013

ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

Święto Niepodległości

Już 11 listopad, czyli... kolejny powód do świetnej zabawy!! :)
Oczywiście każdy z nas powie swoim dzieciom o Święcie Niepodległości to, co uważa za stosowne i przybliży im historię, a ja proponuję pomysły na zorganizowanie wspólnego czasu.
Do mojej córki wpadła koleżanka, a ja wpadłam na to, żeby podsunąć im blok rysunkowy i wszystkie jakie były w domu czerwone kredki, pisaki i długopisy.
BĘDZIEMY ROBIĆ PODKŁADKI NA ŚWIĄTECZNY STÓŁ!!
Miały za zadanie narysować to, co przyjdzie im do głowy, byle było w kolorze biało - czerwonym i związane było ze Świętem Niepodległości. Dziewczynki chętnie podjęły się zadania i zabrały się do pracy.








                                                         Powstała całkiem spora kolekcja pięknych prac :)





                                                                    Rysunki mojej córki:









                                                                    oraz jej koleżanki:




Podczas pracy koleżance wpadł do głowy pomysł, żeby dodatkowo ozdobić rysunek doklejając kwiatki z pozostałości po ostrzeniu kredki :)





Musimy poszukać w domowych zasobach koszulek do dokumentów, im sztywniejsze tym lepiej, a idealne będą "ofertówki"



                                                              Wkładamy prace w koszulki...





      ... i mamy własne, z włożonym w nie sercem, podkładki na stół :):) A dzieci są dumne ze swojej pracy!




Cóż... trzeba jeszcze dorobić inne dekoracje na stół, żeby był idealny :)Myślałam o kwiatach z białej krepy, ale niestety nie znalazłam jej w domu. Moja pomysłowa córka z szuflady papier śniadaniowy i zabrała się do pracy :))


                Zrobiła wachlarz sposobem jaki wszyscy znają, zaginając papier raz z jednej strony, raz z drugiej





                                                                    Złapała na środku...


                                                                            ...skręciła...




                                                                ... i złączyła dwa końce...


                                             ...żeby kwiaty były pełniejsze, połączyła po dwa razem



                                                                Skleiła końce taśmą...


                                                       ...jako łodyżkę dokleiła czerwoną słomkę...


                                                            I VOILA!! Jest kwiat? A jakże!



                                                               A nawet cały bukiet!!
Jako wazon posłużyła osłonka, w której kiedyś dostałam kwiatka na Walentynki. Doczekała się nowej roli :)


Na pewno znajdziecie jeszcze inne pasujące dodatki, napiszcie co wymyśliliście. Ja ustawiłam mój ulubiony świecznik - tackę z Ikei ze świecami bryłowymi, które pasują na każdą okoliczność i do wszystkiego.

                                                                    Stół na dziś gotowy!



niedziela, 27 października 2013

CIASTECZKA NA HALLOWEEN ;)

KRUCHE CIASTECZKA NA HALLOWEEN

Za chwilę będzie trzeba coś upiec ( lub kupić ) na Halloween, tym bardziej, jeśli mamy w planie małą imprezkę, spotkanie w miłym gronie i dziecko, które wciąż pyta - "cooo zrobimy na Halloween?" Podaję więc prosty przepis na kruche ciasteczka. Można je śmiesznie udekorować, dzieci na pewno będą zachwycone, jeśli przygotujemy lukier i inne potrzebne jadalne:) ozdoby i pozwolimy im puścić wodze fantazji. Zachęcam też do odwiedzenia postów halloweenowych z poprzedniego roku:))

                                                               
                                                       Strrraszne ciasteczka :0




    Składniki na ciasto:
    30 dkg mąki
    30 dkg masła
      3 żółtka


    Lukier:
    10 dkg cukru pudru
    1 białko
    1 mała paczuszka cukru wanilinowego


                                         

                                                    Do przesianej mąki wbijamy żółtka...



                                                              ...i dodajemy masło



Składniki zagniatamy na gładkie ciasto. Jeśli będzie za bardzo kleiło się do rąk, możemy dosypać troszkę mąki, aż poczujemy pod palcami, że już jej wystarczy.



Rozwałkowujemy i wyciskamy kształty. Ja fajne foremki halloweenowe - kapelusz czarownicy, dynię i ducha, kupiłam w ubiegłym roku w Home&You, ale może macie inne śmieszne, albo wykroicie po prostu kształt dyni ze szklanki dorabiając tylko ogonek? ;)
 Smarujemy tłuszczem blaszkę i układamy ciasteczka.


Łączymy wszystkie składniki na lukier, mieszamy i nakładamy plamki na środek każdego ciasteczka, lecz nie za dużo, bo podczas pieczenia się rozlewają. Natomiast po upieczeniu plamki z lukru są miękkie i pyszne, bezowe:)
Pieczemy, aż lukier nabierze beżowego koloru.


Ciasteczka są bardzo kruche, więc trzeba się z nimi delikatnie obchodzić, szczególnie wtedy, gdy są świeżo upieczone. Delikatnie zdejmujmy je z blaszki. Za to są NASZE - bez proszku, polepszaczy, sztucznych dodatków smakowych, utwardzonego tłuszczu itp...









Są pyyyszne!

Smacznego!!

poniedziałek, 30 września 2013

SKYWAY 2013 TORUŃ

SKYWAY 2013

 A jednak lato minęło... Nie daliśmy rady go zatrzymać, mimo że pogoda zdawała się obiecywać, że to jeszcze nie koniec... Jak trudno się pogodzić, że przed nami już coraz krótsze dni, więcej chmur, zimno... Lato było jakby krótsze, przecież późno nadeszło - Wielkanoc spędziliśmy w zaspach śniegu, wymarzliśmy okrutnie. Jednak NIE! Nie będzie tak źle! Przed nami Halloween, który ucieszy nasze dzieci, "szeleszczące" spacery w stertach kolorowych liści, wymyślanie kształtów kasztanowych stworów;) Może wreszcie znajdziemy czas na wieczorną lekturę, dobry film lub niespieszną kąpiel. Dynie, śliwki, grzyby, sadzenie cebulek i każdy promyk słońca będzie teraz potrójnie cieszył! Za chwilę najpiękniejsze święta...
A tymczasem w moim mieście odbył się kolejny FESTIWAL ŚWIATŁA SKYWAY 2013.


 Bardzo lubię wyprawy na starówkę kiedy znane mi budynki zyskują nową oprawę. Uwielbiam nastrojowe światła, iluminacje, lampiony, świetlne kompozycje, więc taki festiwal to coś dla mnie. Dawno nie byłam na starym mieście, zmieniło się nieco, powstały nowe klimatyczne knajpki, przybyło trochę elementów dekoracyjnych, przypomniałam sobie jakie to miasto jest stare i piękne. Świetlne spektakle wśród zabytków są niezwykle atrakcyjne.

                      Zmierzając do pierwszego festiwalowego obiektu, napotkałam fajną piernikową wystawę:)





 ...oraz nowy sklep z pamiątkami, który przywiódł mi na myśl niezwykle klimatyczną księgarnię "Za rogiem" z jednego z moich ulubionych filmów "Masz wiadomość" z Meg Ryan i Tomem Hanksem.


                                                        Tajemnica, starocie, Kopernik...


                                              Pokaz świetlny na budynku Collegium Maximum.




 Na budynku Urzędu Marszałkowskiego prezentacja OBSERWATORZY i  bardzo trafna sentencja towarzysząca opisowi pokazu -
"CZASAMI NIE POTRAFIMY PRZYPOMNIEĆ SOBIE, ŻE ŚWIAT W KTÓRYM ŻYJEMY TO NIE TYLKO PRACA I OBOWIĄZKI. ZUŻYWAMY NASZĄ DROGOCENNĄ ENERGIĘ ŻYCIA NA RZECZY NIEISTOTNE I NIETRWAŁE . WÓWCZAS POJAWIAJĄ SIĘ TAJEMNICZY, MROCZNI OBSERWATORZY. MUSZĄ NAMI MOCNO POTRZĄSNĄĆ, ŻEBYŚMY SOBIE PRZYPOMNIELI, CO JEST NAPRAWDĘ PIĘKNE"...











Tutaj, moim zdaniem najciekawszy, cykl obrazów na zabytkowej fasadzie Kościoła Św. Ducha.
NIEMOŻLIWE KRAJOBRAZY, NIESAMOWITE ŚWIATY


Dynamiczny, niezwykle kolorowy pokaz.








Na tle spowitego mrokiem miasta błękit nieba, po kolumnach zabytku pięły się pnącza, nad oknami rosły kwiaty, a pośród bujnej roślinności, jak w tajemniczym ogrodzie fruwały kolorowe motyle.



  Zrobiła na mnie też wrażenie ŚCIEŻKA OŚWIECONYCH. Przy wejściu w uliczkę Ciasną kłębił się tłum przechodniów. Gdy udało mi się przez niego przecisnąć, wyłoniła się przede mną oświetlona setkami światłowodów droga... Niezwykły widok. Twórcy chcieli przedstawić wędrówkę człowieka przez życie, podczas której spotyka innych, bywa świadkiem wydarzeń, zdobywa informacje.



ILUMINACJE - INTEGRACJE
W Ruinach Zamku Krzyżackiego rozstawionych było 200 glinianych lampionów, oświetlonych od środka świecami. Niesamowity widok - w tle wyłaniała się ocalała część Zamku, a gęsto rozmieszczone malutkie światełka tworzyły niezwykły nastrój wśród ruin...
 Lampiony zrobiły dzieci z Galerii Twórczości Dziecka w Toruniu, do której kiedyś uczęszczała moja córka.  Widząc ten efekt, żałowałam, że już tam nie chodzi i nie brała udziału w tworzeniu lampionów :(      Przyczyniłaby się do tworzenia SKYWAY.









 KATEDRA zbudowana z drewnianych ram okiennych, światła, świec i dźwięku, na ruinach dawnego Kościoła Św. Mikołaja. Twórcy mieli na celu przeniesienie widzów z ulicy do sakralnego świata, sprowokować do zadumy. Wokół rozbrzmiewała sakralna muzyka, która wprowadzała w odpowiedni klimat.





                         Oczywiście dziecko nie mogło ominąć stoiska ze świetlnymi gadżetami:)


         Z bransoletek powstawały coraz bardziej wymyślne kompozycje, a w nocy posłużyły za lampki przeciwstrachowe :))